piątek, 2 grudnia 2011

ŚWIĘTA ŁUCJA ZNOWU W GDAŃSKU

Wczoraj przyjechała do Gdańska ze szwedzkiego Kalmaru święta Łucja wraz ze swoim orszakiem sześciu kandydatek do tego tytułu. Ubrane na biało Szwedki przeszły trasę od Złotej Bramy do Dworu Artusa częstując gdańszczan słodyczami adwentowymi.  

Świętą Łucję wybiera się raz do roku w każdym szwedzkim mieście. Warunki, które musi spełniać to: posiadanie wykształcenia muzycznego i wiek poniżej 20-tu lat. Największe szanse mają długowłose blondynki. Ta, która zostanie wybrana, podczas obchodów Święta świętej Łucji (13 grudnia) bierze udział w uroczystościach miejskich i wraz z orszakiem panien odwiedza szkoły, przedszkola, szpitale. Łucje idące w orszaku trzymają w dłoniach światełko (symbol nadziei) i częstują słodyczami, aby następnie dać koncert tradycyjnych, szwedzkich pieśni.

Łucje do Gdańska przyjeżdżają corocznie od 1992 roku.

Miłego dnia!


 Po lewej obraz autorstwa szwedzkiej malarki Jenny Nyström przedstawiający świętą Łucję. Zdjęcie po prawej: DOBRE PROJEKTY - BLOG.

Moje miasto.

16 komentarzy:

  1. Zapomniałam jak bardzo Gdańsk jest piękny!
    A z Łucją... to nowość dla mnie, fajnie że można coś takiego zobaczyć, chociaż biorąc pod uwagę moją nikłą wiedzę na ten temat nie wiedziałabym o co chodzi z tym świecznikiem na głowie- aż do dzisiaj :) Bardziej skojarzyłabym to z przedstawieniem szkolnym i kolegą który udawał choinkę podłączony do migoczących lampek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaa szkoda, że to przeoczyłam, muszę się przyznać, że moja siostra mieszka w Kalmar i cieszę się, że po raz kolejny odwiedziła nas ich św. Łucja. Szwedzi mają swoje tradycje które potrafią celebrować i czerpać z nich radość życia. Ciekawe czy Długa już przystrojona na Święta.

    Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo, ale fajny zwyczaj - nie znałam go :-)
    Gdańsk jak zwykle piękny, miód na moje serce ;-)))
    podpisano: zielona z zazdrości Agnieszka ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe wydarzenie :)

    ja bym się na taką św. Łucje nie nadawała, jestem za stara do tego brunetka i słoń mi nadepnął na ucho :))

    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szewc bez butów... - Gdańsk wygląda pięknie,a od dzisiaj na Długim Targu stoi już 25-cio metrowej wysokości choinka, a waży 4 tony! Umieszczono ją w potężnym stalowym stojaku ukrytym pod płytami chodnika. Pień drzewa zagłębiony jest w nim aż na 3,5 metra! Pozdrawiam serdecznie!

    Kasiu - ulice Kalmaru w tym okresie przedświątecznym muszą wyglądać pięknie... Kasiu też jesteś z Gdańska?

    Agnieszka - nic straconego, Łucje przyjadą za rok. Umawiamy się 1 grudnia 2012 pod Złotą Bramą z aparatami? ;)

    Olu - no, ja też w tej konkurencji odpadam :)

    Pozdrawiam Was dziewczyny gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu:) Piękny nasz Gdańsk:) Fajny mają Szwedzi zwyczaj z Łucjami:) To ja będę za rok na Długim Targu z aparatem:)))) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, no to jesteśmy umówione! :))

    Dziewczyny, która z Was się do nas przyłącza? :)
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się przyłączam :) Tak Kasiu jestem z naszego pięknego Gdańska :)
    Miłego weekendu - Kasia

    OdpowiedzUsuń
  9. ale cudnie !!!
    miasto przepiekne :)
    a marszu łucji zazroszczę uwielbiam takie tradycje u nas nic się nie dzieje :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiu - no to jest nas już trzy! :) Może jeszcze któraś z dziewczyn się przyłączy i będzie na przemarszu więcej bloggerek niż Łucji w orszaku :). Również życzę Ci Kasiu miłego weekendu!

    Moniko - rzeczywiście miasto w tym okresie przedświątecznym wygląda wyjątkowo. Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. ja niestety z drugiego końca Polski jestem:/

    OdpowiedzUsuń
  12. dam rade jak mi autostradę północ- południe zbudują :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam pojęcia, że święta Łucja "pielgrzymuje" po innych krajach. I że w Gdańsku pojawia się od tylu lat. Ciekawa jestem jakie miejsca ma na swojej trasie.
    A Gdańsk jest piękny, u mnie na drugim miejscu zaraz po Wrocławiu:).

    OdpowiedzUsuń
  14. Olu, motorem? :)

    Beatko, Łucja przyjeżdża w ramach współpracy partnerskiej Gdańska i Kalmaru. Rano odwiedza włodarzy miasta w UM, potem szkoła podstawowa, a wieczorem przemarsz i częstowanie słodyczami ;)
    Śmieszna sprawa, bo chociaż tegoroczna Łucja to (tak jak przystało na Skandynawkę) blondynka, ale już wszystkie dziewczyny z jej orszaku były brunetkami :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. całkiem możliwe:)
    zanim tę autostradę zbudują... ja będę miała prawo jazdy na jednoślad, klimat ociepli się na tyle, że jazda w grudniu będzie przyjemna i zniosą opłaty bramkowe dla motocyklistów :))

    OdpowiedzUsuń