Na zdjęciu niżej mamy stół, a raczej wyspę kuchenną zbudowaną z europalet. Takiego rozwiązania też jeszcze nie spotkałam. Bardzo mi się podoba. Całość idealnie zgrana!
Zapraszam na jutrzejszy materiał o moich, białych dekoracjach świątecznych.
Miłego dnia!
1 - metalowy stołek, Tolix; 2 - czajnik, Höganäs Keramik; 3 - kubek, Bodum; 4 - uchwyt, Fermag; 5 - miska, Nordal; 6 - moździeż, Ikea; 7 - lampa, HKliving; 8 - Corokia, Bog Madsen Online
Bardzo fajna wyspa- industrialnie,ale przytulnie.
OdpowiedzUsuńJak wszyscy zaczną sobie sami robić mebele z europalet to z torbami pójdziemy ;)
OdpowiedzUsuńPomysłów jest mnóstwo i jeden ciekawszy od drugiego i na zdjęciach są super pomysłowe i fajne!
Corokia, moja faworyta niestety nadal nei osiąlna :(
Wora prezentów od Mikołaja!
Super Kasiu, mi tez sie podaoba styl industrialny ale musi byc troszke wymieszany. Ja tez uwielbiam wszelkie skrzynki itp. itd. o Europaletach tez juz myslal moj maz ale u nas reszta jest jeszcze delikatniejsza wiec sie wacham ze byloby za topornie.. chcemy sobie zbudowac lawe taka do kanapy zamiast stolika zobaczymy co nam z tego wyjdzie:-))) U nas pada snieg ale jak tylko dotknie ziemi to sie topi:-( Te Corokie sa takie piekne ze jak bym tylko znalazla to bym w kazdym pomieszczeniu sobie jedna postawila, serio, mam 2 ale jedna juz obiecalam mamie na swieta:-) Wyobraz sobie, ze nawet ciezko je zamowic gdyz handlowcy nie zawsze je maja.. kurka ale sie rozpisalam! juz zmykam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplusio, mam nadzieje ze ciut cieplej u was dzis!
Syl
Świetna ta wyspa! podobają mi się mebelki z europalet i moze bym sobie nawet jakis zrobiła, ale chyba musiałabym go podwiesić pod sufitem, bo na podłodze - miejsca brak ;-)
OdpowiedzUsuńSzewc bez butów... - tak się zastanawiam, że raczej mało wygodna w użytkowaniu musi być taka wyspa ze szczelinami w blacie :). Industrialnie, ale dzięki dodatkom jest, tak jak piszesz, przytulnie.
OdpowiedzUsuńOlu - Kamprad powinien w swojej sieci sprzedawać Corokię, wtedy miałybyśmy szansę jej nabycia. Tylko, że wówczas stałaby się powszechna i mało oryginalna :)
Syl - bardzo fajnie, że się rozpisałaś :) bo takie komentarze lubię najbardziej! Co do Corokii myślę, że najłatwiej byłoby ją sobie przy okazji przywieźć :), ale jeszcze nie miałam czasu sprawdzić, czy można przetransportować kwiaty doniczkowe samolotem :). Też chcieliśmy robić stolik z palet. Trzeba tylko pomyśleć o wykończeniu tego, bo nie lubię drzazg.
Dziewczyny dziękuję Wam za komentarze. Życzę udanego dnia!
Agnieszka - to w większym mieszkaniu: biała podłoga i meble z europalet :).
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło! Pozdrawiam!
Bardzo fajny pomysł ta wyspa:) Kasiu, a schody też z europalet? Jako posiadaczka 80 schodów:) jestem bardzo zainteresowana tematem:)) Chociaż.. Nasze mają betonową konstrukcję i myślę, że w razie kataklizmu przeżyłby dom:)
OdpowiedzUsuńFajne wyszukujesz te cudeńka!
Samych dobroci w Mikołajowym dniu:)
Jakoś palety nie robią na mnie wrażenia- mam wizję drzazg wbitych w palce;/, chociaż jestem za recyklingiem całym sercem:).
OdpowiedzUsuńZnalazałam Corokię na ebayu angielskim ( chyba sadzonka skoro ma raptem 9 cm?), ponoć wysyłka do Europy wchodzi w grę, ale ja nigdy nie kupowałam w ten sposób. Może komuś się uda?
Masuję palce po kilku godzinach składania lego- co roku ten sam schemat, ale co zrobić gdy 5-latek marzy o zestawie dla 8-latka! Poza tym jest niesamowicie słodko;), czego i Wam dziś życzę:)
Bea
Kasia- właśnie jak się stanie popularna i łatwo osiągalna to już nie tak bardzo będzie porządna
OdpowiedzUsuńa apropo jeszcze tych mebli z europalet masz racje, co do drzazg. Wykończenie raczej tez super nie będzie gdyż takie palety to z najlepszych materiałów wykonywane nie są, a szlifowanie tego to taka trochę syzyfowa praca mi się wydaje :)
ale zawsze można sobie wykonać coś na wzór z dobrych materiałów.
Kasiu, a co do wieszaka z czerwonymi bombkami - ubrany na czerwono wyglądał - bombowo:))
OdpowiedzUsuńAniu - schody zwróciły moją uwagę, ale tylko jako ciekawostka :). Wyglądały bardzo niesolidnie i nie wzbudziły mojego zaufania :). A wieszak z bombkami widziałaś w naszym sklepie na Matarni?
OdpowiedzUsuńBea - kilkugodzinne składanie Lego znam z autopsji. Przerobiłam dokładnie to samo. A co dzisiaj składałaś? :) My jutro kończymy helikoptera Technics'a :)
Olu - no właśnie, europalety wykonane są z najtańszego i najgorszego drewna. Alternatywą mógłby być mebel wykonany z porządnego materiału imitujący "europalet design" :)
Meble z palet drewnianych... Jestem za, jeśli pasuje to do wnętrza i idea jest taka, żeby (np. z motywów proekologicznych) wykorzystać materiał, który ma się pod ręką (choć to oczywiście pomysł dla odważnych, dla mnie ta surowość jest jednak zbyt surowa jak na mieszkanie). Ale jeśli miałoby to być tylko coś "na kształt" palet, bo akurat taki styl jest "trendy", a prawdziwe palety są jednak zbyt bylejakie... to dla mnie to trochę brzmi jak "imitacja sztucznej skóry" :)
OdpowiedzUsuńTarnina - albo jak blat laminowany udający marmur, tapeta z nadrukiem ceglanej ściany lub linoleum ze wzorem kafli itd., itd. ;)
OdpowiedzUsuńJakby się dobrze przypatrzeć to tez miałam na warsztacie helikopter tylko "szkietelorowy"- do tego dwa smoki z serii ninjago, trzeciego 6,5- latek złożył sam, ale ten syn akurat lubi długo nad instrukcjami ślęczeć:).
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka synowi obiecała podstawę łóżka zrobić z palet- jak na razie jest na etapie czyszczenia, naprawiania i ... narzekania na jakość. Jednak.
Bea
Bea - smoki NinjaGo - to jest coś! Codziennie o nich słyszę :)
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka też zaczęła prace nad budowaniem podstawy łóżka synkowi z europalet, ale jakość drewna ją skutecznie zniechęciła i ostatecznie przerwała prace.
Solidnie napisane. Pozdrawiam i licżę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuń