wtorek, 8 listopada 2011
ZIELONY
Kolor zielony świetnie ożywia wnętrza, przełamuje monotonię i dodaje energii nawet, gdy za oknem jest zimno, ciemno i pada. Na pewno zieleń jest barwą dla zdecydowanych. Polecam go głównie w dodatkach. We wnętrzach, które projektowałam do tej pory bazą był kolor neutralny ecru, szarość i biel, a zieleń stosowałam jedynie punktowo. Ostry odcień zieleni szczególnie ciekawie prezentuje się we wnętrzach w stylu nowoczesnym.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wow to zdjecie tej kamiennicy jest super!!! Pozdrawiam cieplusio!
OdpowiedzUsuńSyl
lubię -choć bardziej nosić :] miałam jakieś 10 lat temu fazę na zieleń ,moja kuchnia była utrzymana w zielono-kremowej kolorystyce.Ah jak tam się super czułam. Poza tym nie mam zieleni w domu-prócz kilku kwiatów.Ale kolor lubię
OdpowiedzUsuńSyl, w sobotę w Sopocie było rewelacyjne słońce. Jutro rano na DB-blogu pojawi się kolejna dawka sopockich zdjęć, ale tym razem z mola. Te z morzem uwielbiam najbardziej.
OdpowiedzUsuńAnita, ten odcień zieleni z dzisiejszych zdjęć kojarzy mi się z filmem "Amelia". Zieleń, czerwień i elementy żółtego. Magiczny klimat. A jakiego koloru jest obecnie Twoja kuchnia?
W Gdańsku jest dzisiaj mega mgła :).
Miłego dnia!
Oh jak mi się podobają te dzbanki i konsola :))
OdpowiedzUsuńAch, te sopockie kamienice:) Bardzo je lubię i morze takoż, co widać na blogu:) Bardzo podobają mi się dzbanki i konsolka w green - kolorze:) Pozdrawiam Kasiu cieplutko, o Muffinie napiszę, ale pewnie jutro dopiero:)
OdpowiedzUsuńAniu, widziałam, że też wybraliście się na wyprawę po Sopocie :).
OdpowiedzUsuńNapisz koniecznie co to za kot, który przyjeżdża aż z Paryża.
Pozdrawiam serdecznie!