wtorek, 27 marca 2012

W KOLORZE SREBRA

Z jakimkolwiek kolorem nie zestawilibyśmy srebra to zawsze stworzy zgrany duet. Srebrne elementy rozświetlą wnętrze i nadadzą mu oryginalnego sznytu. Pamiętajmy jednak o zasadzie "złotego środka". Stosując złoto i srebro w aranżacji wnętrz ogranicz się do jednego lub najwyżej kilku dodatków, wówczas unikniesz kiczu. Teoria ta dotyczy nie tylko wnętrz, ale także stylizacji modowych.

1 - torba, Lindex; 2 - świeczka, 3 - poduszka, H&M Home; 4 - lampa, Maisons du Monde. 

5 - figurka nosorożca, Silver Furniture; 6 - stolik, Maisons du Monde; 7 - marokańska pufa, Boho Morocco; 8 - srebrne sandały, Marni dla H&M.

Miłego dnia!

poniedziałek, 26 marca 2012

PROJEKT W LIDINGÖ (SZTOKHOLM)

Dzisiaj chciałam zaprosić Was do obejrzenia wizualizacji jednego z pokoi w domu w Szwecji, który obecnie mamy przyjemność projektować. Co prawda zaakceptowana została nasza alternatywna aranżacja nawiązującą do wielkiej pasji klienta jaką jest nurkowanie i to tamta wersja zostanie wkrótce zrealizowana, niemniej jednak bardzo polubiłam też propozycję przewidującą umieszczenie we wnętrzu pokoju motocykla. Oto i ona!




Wizualizacje i poglądowy rzut są autorstwa: DOBRE PROJEKTY.

Wszystkich zainteresowanych tematem motorów, które stanowią osobliwą dekorację wnętrz zapraszam na wcześniejszy mój wpis: "MOTOCYKL W POKOJU? CZEMU NIE!".

wtorek, 20 marca 2012

APARTAMENT W SOPOCIE - W TRAKCIE REALIZACJI

Chciałam Wam dzisiaj pokazać jeden z projektów, przy realizacji którego obecnie pracujemy. 

To uroczy apartament położony w samym centrum Sopotu. Inwestorem jest mieszkająca na stałe w Szwecji przesympatyczna para ceniąca we wnętrzach przede wszystkim światło, biel i minimalizm. W tym projekcie potrzeby naszych klientów zgrały się z naszymi wizjami i z moją ostatnią fascynacją kolorem ultramaryny połączonym z gołębimi szarościami i bielą.

Projekt i wizualizacja: DOBRE PROJEKTY


Ekipa remontowa ma szybkie tempo pracy, wobec tego powyższe zdjęcie jest już archiwalne. W tej chwili kafelkowanie i fugowanie posadzki jest już zakończone.

niedziela, 11 marca 2012

TONY GRIFFITHS "SKANDYNAWIA. WOJNA Z TROLLAMI"

Gdy jesienią ubiegłego roku zobaczyłam na półce w księgarni książkę Tony'ego Griffiths'a pt. „Skandynawia. Wojna z trollami" - pomyślałam - to dla mnie!
Jej autor jest Australijczykiem i jak można się domyślać właśnie ta pozycja pozwala mu na obiektywne przedstawienie wydarzeń i kluczowych postaci skandynawskiego regionu. Nie pisze o Szwecji, Danii, Norwegii i Finlandii z tak częstym dla Europejczyków podziwem dla zamożnej i odnoszącej sukcesy Północy. Podoba mi się porównanie, że Tony Griffiths jest tym dla Skandynawii, kim dla Polaków Walijczyk Norman Davis, zakochany w historii naszego kraju. 

Ostatnie 200 lat wydarzeń, polityki i kultury przedstawione są z lekkością i dowcipem. Autor wplata anegdoty i biografie sławnych artystów, przemysłowców i intelektualistów z północnej Europy.

Polski wydawca opatrzył okładkę podpisem „od Napoleona do Stiega Larssona”. Od razu powiem fanom autora „Millenium", że na próżno szukać o nim w książce choćby wzmianki. Jego talent uzyskał rozgłos już po ukończeniu pisania przez Griffiths'a książki.

Czytamy też o walce ze stereotypami, które narosły wokół Skandynawów „że Finowie to kłótliwi nożownicy, z którymi nie sposób się dogadać, Szwedzi - pewni siebie pyszałkowie i introspektywni materialiści, że Norwegowie są rozproszoną grupą tępych, purytańskich alkoholików, a Duńczycy - jeżdżącymi na rowerach entuzjastami pornografii".

Cały czas nie mogę przekonać się do szmaragdowego koloru widocznego na okładce. Kojarzy się szybciej z gorącymi wyspami na Morzu Śródziemnym niż z chłodną Skandynawią. Widziałabym tu raczej zimne, subtelne odcienie błękitów i szarości.

Podsumowując książkę jednym zdaniem - kształcąca i godna polecenia dla wszystkich, którzy bardziej interesują się tematem. Dzieli nas zaledwie morze, a jeszcze ciągle tak niewiele wiemy o naszych północnych sąsiadach.


Tony Griffiths Skandynawia. Wojna z trollami", przeł. Barbara Gadomska, Wydawnictwo AMF, Warszawa 2011, s. 374

piątek, 2 marca 2012

DLACZEGO WARTO STOSOWAĆ CEGŁĘ WE WNĘTRZU?

Cegła ceramiczna - ten na pozór zwykły prostopadłościan jest od dawnych czasów najpopularniejszym materiałem budowlanym. Oprócz zastosowania jej w budownictwie świetnie sprawdza się również jako dekoracja we wnętrzach. Cegła to propozycja dla osób, które preferują ascetyczny styl industrialny, jak i dla miłośników rustykalnych klimatów. 

Najbardziej lubię zestawienia kontrastowe polegające na połączeniu białego, polerowanego gresu i gładkiej ceramiki z szorstką fakturą ceglanego muru, czego przykłady widać na wizualizacjach naszych ostatnich projektów.


Propozycja aranżacji łazienki naszego autorstwa w kamienicy w Sopocie. Czemu jedną ze ścian stanowi wielkoformatowy wydruk przedstawiający króla Jana Kazimierza? Ma to związek z nazwą ulicy, przy której stoi dom.

Nasza propozycja projektowa łazienki w apartamencie w gdańskim Garnizonie.

W przypadku projektowanej łazienki w Sopocie wystarczyłoby jedynie odkryć cegły spod warstwy tynku. Natomiast w nowym budownictwie, jakim jest Garnizon, ścian nie wykonuje się już z cegły, dlatego użylibyśmy ceglanych licówek, które są cieńsze, a dają podobny efekt.

Zaletą cegły jest jej szeroka gama kolorystyczna - począwszy od beżu, poprzez czerwień, a na antracycie kończąc. Jeśli decydujemy się na odsłonięcie cegieł we wnętrzach starej kamienicy i okazuje się, że są bardzo zniszczone, wówczas malujemy je farbą emulsyjną na biało. Ten zabieg optycznie powiększy wnętrze. Dodatkowo zyskujemy ścianę o ciekawej i oryginalnej strukturze.

Proszę pamiętać, że cegła sprawdza się dobrze tylko w większych wnętrzach. Zastosowana w niewielkich pomieszczeniach optycznie jeszcze bardziej je zmniejszy i wywoła uczucie przytłoczenia.
 

Miłego dnia!