Przestronne wnętrza, oryginalne sztukaterie, dębowy parkiet, mansardowe okna - to najczęściej urzeka w kamienicach. A co by było, gdyby ten klimat stworzyć w domu, który kamienicą nie jest?
Luksusowe osiedle Nadmorski Dwór położone tuż przy promenadzie na molo w Gdańsku, w otoczeniu starego parku sosnowego, za którym rozpościera się piaszczysta plaża. Brzmi jak ideał, prawda? To tu wkrótce przyjadą rzemieślnicy, którzy tak jak przed wojną, wyczarują misterne, gipsowe sztukaterie oraz najpopularniejszy wówczas wzór parkietu - dębową jodełkę. Ręcznie wykonywane kafle podłogowe, drzwi prawdziwe, bo z drewna. W takim wnętrzu jakakolwiek rysa, przetarcie, będące znakiem mijającego czasu, działa na plus i dodaje uroku. Aranżacja tego typu pomieszczeń jest bardzo pracochłonna, ale jednocześnie niesłychanie ciekawa. Wymaga szczególnego podejścia, intuicji i wytrawnego oka.
W stosunku do pierwotnego układu wnętrz otworzyliśmy kuchnię tworząc obszerny aneks. Nieznacznie zmieniły się też proporcje gabinetu. Połączyliśmy go z salonem przeszklonymi, dwuskrzydłowymi, drzwiami, które dzielą przestrzeń jednocześnie nie ograniczając jej.
Osoba, która wejdzie do apartamentu, już w holu zobaczy zapowiedź tego, czego należy spodziewać się w pozostałych pomieszczeniach. Motywy klasyczne przeplatamy ze współczesnymi. Uważamy, że sztukaterie, boazerie i zdobienia doskonale odnajdują się w towarzystwie współczesnego designu. Harmonię zachowujemy dzięki jasnemu tłu - ścianom i podłodze. To bezpieczny plan, na którym eksponujemy sprzęty różnego pochodzenia. Dekoracyjność i prostota pozostają tu w stanie idealnej równowagi.
Historyzujące stiuki połączyliśmy ze współczesną, czarno-białą fotografią i plakatami. Duże ramy postawione na podłodze i oparte o ścianę wyglądają bardziej nowocześnie, niż gdyby je tradycyjnie powiesić.
W kreowaniu atmosfery olbrzymi udział mają lampy. Nie pochodzą z tej samej serii, każda jest inna. Tym co je łączy jest oryginalność i dobry design.
Nad okrągłym, marmurowym stołem wisi olbrzymi, czarny klosz lampy Skygarden (co w tłumaczeniu z angielskiego oznacza podniebny ogród). Prosta forma klosza zaskakuje w zestawieniu z jego wnętrzem, które ozdobione zostało barokowym wzorem przypominającym kwiatowe dekoracje pałacowych sufitów. Zaprojektował ją w 2009 roku dla firmy Flos jeden z największych światowych designerów - Marcel Wanders.
Stylowe, złote lampki wiszące nad wyspą przyjadą do nas ze Szwecji. Natomiast nad sofą rozpościera się dużych rozmiarów (śr. 140 cm) lampa Vertigo marki Petite Friture przypominająca kształtem dzieło sztuki. Została zaprojektowana przez Francuzkę Constance Guisset. Dzięki swojej ażurowej budowie będzie rzucała na ściany promieniste cienie. Pięknie wypełni przestrzeń livingroom’u.
Wkrótce rozpoczynamy realizację tego tematu.
Powierzchnia apartamentu:105 m2
Lokalizacja: Nadmorski Dwór. Gdańsk.
Niedawno pokazywałam na DP blogu wizualizacje pięknej łazienki przy sypialni będącej częścią tego apartamentu. Jeśli chcielibyście zobaczyć ją jeszcze raz zapraszam
TUTAJ lub na stronę naszej pracowni
dobreprojekty.com.