piątek, 13 stycznia 2012

KOLOR SZARY

Szary to kolor, który wybieramy w ciemno. Świetnie łączy się z innymi barwami i pasuje do każdego wnętrza. Szarość jest obecnie bardzo popularna i często stosowana w aranżacji wnętrz. Ściany pomalowane na jasny popiel będą bezpieczniejsze i łagodniejsze od białych. Szary to kolor ponadczasowy i choć może nie jest optymistyczny, lecz na pewno uspokajający. Dodatkowo pełen klasy i elegancji. 

Czy są wśród Was fani szarości?
Jako pierwsza mogę podnieść rękę do góry :)!

Miłego dnia!


19 komentarzy:

  1. Ja!

    szaro-białe kropki, paseczki i krateczki też mnie strasznie kręcą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ba! Szary, czarny i biały... Cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. oczy mi się świecą :] do tej pory fanka szarości nie byłam,ale ostatnio obserwuję przełom :p marze o dzbanku w kropki od green gate, podoba mi się to białe wnętrze z dodatkami w szarościach...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zdecydowaną fanką tegoż koloru, o czym świadczą ściany mojego mieszkanka, ciemno-szare.
    Dodatkowo podobają mi się Twoje inspiracje, szczególnie iż uwielbiam kropki i paski.
    Pięknie wygląda też wiklina pomalowana na szaro.

    OdpowiedzUsuń
  5. Olu, też lubię kropki, paski i kratki - klasyczne wzory :). Trzymaj się ciepło!

    Juka, witam Cię na DB-blogu. Dzięki za komentarz! Pozdrawiam.

    Anitko, widziałam zapowiedź ciekawego materiału na Twoim blogu o poduszce z graficznym nadrukiem. Zaraz zerknę.

    Gosiu, szarość jest obecnie dawnym beżem. Bardzo często stosujemy ją w projektach. Też uważam, że szara wiklina wygląda rewelacyjnie. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. mam w planie zaszarzyć sypialnię

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu zgłaszam się - ręka do budki:)ja uwielbiam szarości - i w domu i w ubraniach...tylko za oknem nie toleruję:P A te groszkowe naczynia są po prostu CUDNE!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam, 80 % ścian naszego domu pomalowana jest właśnie na szaro, a za chwilę pomaluję tak kolejny pokój To świetne tło dla drewna i naszego ulubionego minty i turkusu. Masz rację Kasiu jest wyjątkowo uspakajający, można tylko tak sobie w nim siedzieć i popijać herbatkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tez, ja tez, ja tez Kasiu bo mozna ja swietnie laczyc! tez lubie szare ciuszki! Takze dolaczam sie do grupy fanow! Milego weekendu!

    Syl

    OdpowiedzUsuń
  10. Szarości również i u nas mieszczą sie w kolorymetrze wewnętrznym.

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie WSZYSTKIE pomieszczenia są w szarościach (prawie-białe, greige, zzieleniałe). Uwielbiam spokój i elegancję tego koloru. Jest to jednak strasznie trudny kolor. Moi malarze i Pani w Fluggerze byli załamani, bo ilość zużytych próbek była niezliczona. Najgorzej gdy szary okazuje się po wyschnięciu niebieskim majtkowym (nie gołębim) albo fioletem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne rzeczy!Podobajami się te szarości :)

    OdpowiedzUsuń
  13. a tak, ja ostatnimi czasy skłaniam się ku szarości i właśnie obmyślam plan jak tu namówić męża na zmianę koloru ściany...

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam szarości!! A we wnętrzach połączone z bielą. Niedawno kuchnię przemalowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo lubię takie szarości :)

    Lidia

    OdpowiedzUsuń
  16. no ja to wiadomo! szary nr 1 :-)

    ... a patrząc na Wasze wpisy i mój zeszłoroczny post:
    http://thymka.blogspot.com/2011/11/s-z-r-o-s-c-s-z-r-y-s-z-r-y-m-r-y.html

    uśmiecham się szeroko!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem na tak dla szarego ,ale tylko w cieplej tonacji. Ślicznie wygląda w połączeniu z pastelowym różem i zółtym. Podoba mi się naturalna szarość lnu i dodatki w tym kolorze :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam w saloniku ściany w kolorze szarym lekko skręcającym w stronę fioletu, pięknie-acz przypadkowo- zgrał się z zasłonami w kolorze słonecznika (żółty głęboki). Ten odcień szarego uwielbiam, na drugim miejscu jest szary betonowy- surowy, potem ciemne, ciemne grafity.

    OdpowiedzUsuń