Wtedy słyszą historię, którą dzisiaj opowiem też Wam. Wszystko zaczęło się od stworzenia parę lat temu kilku plakatów na swój własny użytek. Może wiecie jak to jest, gdy bardzo chcesz mieć konkretną rzecz, ale nikt jej nie sprzedaje, ba – nikt nawet jej nie produkuje. Po chwili okazało się, że nie tylko nam podobają się te plakaty. To było niesamowite, zaskakujące i niespodziewane, gdy chwilę po zamieszczeniu ich zdjęć na moim blogu www.dobreprojekty-blog.blogspot.com rozdzwoniły się telefony od Czytelniczek, przemiłych dziewczyn i kobiet pytających, gdzie i w jaki sposób mogą te produkty kupić. Gdy przypominam sobie teraz tamte czasy... To była niezła partyzantka. Dzisiaj cały system przygotowania do sprzedaży wygląda inaczej, ale jedno się nie zmieniło – nadal nasze plakaty przygotowujemy i pakujemy jak dla siebie. Ponadto sprzedajemy tylko to, co sami chcielibyśmy kupić. Zajrzyjcie na wirtualne półki naszego sklepiku. Może akurat znajdziecie coś dla siebie? Serdecznie zapraszam!
Poniżej - nasz klasyk. Lubiany przez Was niezmiennie od lat plakat "Baltic Sea".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz