poniedziałek, 16 września 2013

CZAS NA FIKĘ!

12.00 - czas na FIKĘ! Tym, którzy dopiero odkrywają skandynawskie zwyczaje wyjaśnię, że fika to popularna w Szwecji przerwa na kawę i słodką przekąskę fikabröd, czyli niewielką, cynamonową bułeczkę - Kanelbullar.

Co prawda na tym zdjęciu trzymam torebkę pełną Kanelbullar ze szwedzkiego marketu ICA, ale tuż poniżej to już nasz wyrób. Są pyszne!


Przepis na Kanelbullar jak i wszystkie potrzebne do przyrządzenia tej szwedzkiej bułeczki wskazówki znajdziecie na blogu mojego Tomasza POLISH KUCHNIA FACET.


Miłego dnia!

20 komentarzy:

  1. Dzień dobry.
    Smacznego! Pocułam czas na wypieki ;)
    Pozdrawiam
    Daria Gorgosz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry,
      Daria, piekłaś już kiedyś Kanelbullar? Polecam!
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Jeszcze nie, ale przepis jest więc tylko chęci potrzeba.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    3. :)
      Pozdrawiam serdecznie z deszczowego Gdańska!

      Usuń
  2. no właśnie przy okazji moich cynamonowych bułeczek, przypomniały mi się o tych cudach, muszę koniecznie zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cynamonowe bułeczki przy kawie bardzo miło mi się kojarzą :)
    Te Waszego wypieku cudownie prezentują się na zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam!
    Liczę na niejedną, a wlaściwie na trzy okazje do spałaszowania FIKI w nadchodzący weekend :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha:) Rzeczywiście, czas na fikę:) A bułeczki cynamonowe to to jest The Best pomysł:) Dobrego popołudnia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja je uwielbiam i moglabym naprawde jesc je bez konca :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam te bułeczki i chyba właśnie nabrałam ochoty na ich zrobienie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam słabość do takich słodkości, zresztą do wszystkiego, co cynamonowe! Zazwyczaj, tak na szybko, dodaję odrobinę cynamonu do kawy :)
    Pozdrawiam Kasiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika, cynamon nie ma sobie równych. Mam ostatnio ochotę spróbować połączyć go z surówką z marchewki.
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  9. Wygląda smakowicie, cynamon jakoś dodaje mi energii więc jestem jak najbardziej za. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiu jakie ładne i równe Wam wyszły! Do kawki jak znalazł, aż mi ślinka cieknie. Zawsze sobie obiecuję, że zrobię i.. na tym się kończy. Może właśnie boję się tego zawijania? A cynamon uwielbiam i podoba mi się pomysł dodania go do surówki z marchwii :) U mnie za to kawałek Danii.
    Pozdrawiam!
    marta

    OdpowiedzUsuń
  11. mmmm ależ to wyglada.. chyba zrobie te bułezki wg przepsiu twojego męza :)

    OdpowiedzUsuń