środa, 12 października 2011

KUBKI Z BOCONCEPT

Moje kubki. Z ulubionym motywem - typografią. Mają już swoje lata, bo kupiłam je w 2007 roku, kiedy jeszcze BoConcept miało swój salon w Sopocie. Pomimo, że nie są zbyt pojemne i mogłyby mieć uszka, to jednak bardzo je lubię.


3 komentarze:

  1. o boszzzzz to mi już wstyd za moje kubki :P każden jakiś wygryziony albo uszczerbiony i co szuam noawych ładnych to nic w oko nie wpada

    OdpowiedzUsuń
  2. Ola, a mi właśnie co chwilę jakieś kubki w oko wpadają :) Stanowczo za często :), ale i tak najbardziej lubię te z BoConcept.

    Dziękuję Wam dziewczyny za komentarze! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń