Gdyby jeszcze 2,5 miesiąca temu ktoś powiedział mi, że będę pisała bloga - nie uwierzyłabym, bo byłam przeciwniczką jakiegokolwiek uzewnętrzniania się. Dzisiaj nie mogę sobie przypomnieć w jakich okolicznościach podjęłam decyzję o założeniu DB-bloga. Jedno jest pewne, blogowy świat wciągnął mnie maksymalnie. Poznałam tu wiele wspaniałych i ciekawych osób o niesamowitych zdolnościach i pasjach.
Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających!
no to gratulacje i wytrwałości życzę
OdpowiedzUsuńCześć! Jak miło, że napisałaś :) Już jesteś na szkoleniu?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że starczy mi wytrwałości :). Jedno jest pewne - wymaga to dobrego planu logistycznego, żeby pogodzić rodzinę, pracę i bloga.
a jak ja te Twoje ptaszki polubiłam:)
OdpowiedzUsuńBlogowanie wciąga- wiem co mówię! A jak te blogi się zmieniły w ostatnim 10cio leciu to fiuuu fiuu :)
Ciesze sie, że bloga znalazłam, bo dużo się uczę i dowiaduje od Ciebie. Podoba mi sie jak go prowadzisz.. no i mam z kim opisać o motocyklach :)
kolejnych 100o postów i więcej :)
Gratuluję i życzę wytrwałości na dalszej blogowej drodze:). Jeśli chodzi o to uzewnętrznianie się, to w pełni Cię rozumiem. Też staram się pewnego magicznego progu nie przekraczać.
OdpowiedzUsuńAle, ale... Wracając do jubilatki, czekam z niecierpliwością na następne 100 a może i 1000 nowych postów! A dlaczego? Bo z wielką przyjemnością zawsze tu, do Ciebie zaglądam.
Buźka:)
trzymam kciuki za vene na kolejne pisanie :) buziaki
OdpowiedzUsuńNie dopiero w poniedziałek, dziś sobie nadrabiam na tydzień..... pewnie nie będe miała dostępu do internetu:-(
OdpowiedzUsuńDziękują Wam bardzo za przemiłe komentarze :), które sprawiają, że działa się ze zdwojoną siłą.
OdpowiedzUsuńGratulacje! :))
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji tak ładnie okrągłego jubileuszu:) Bardzo lubię do Ciebie zaglądać, od kiedy mnie znalazłaś:) Pozdrowienia cieplutkie!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Ja tez bardzo sie ciesze ze poznalam Twoj Blog:-), jest swietny, bardzo interesujacy, ciesze sie na kazdy nowy post!:-)
OdpowiedzUsuńHah ja dzisiaj nadrabiam blogowanie ktore zaniedbalam przez wyjazd wiec stad tyle komentarzy ode mnie:-)
Anex, Syl bardzo Wam dziękuję za przemiłe komentarze. Dodają wiatru w żagle. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLucy, spóźniona czy nie :) bardzo się cieszę, że się poznałyśmy :). Już zajrzałam na Twojego bloga. Bardzo mi się podoba. Zostawiłam komentarz. Już nie mogę się doczekać kiedy będę miała chwilkę, żeby przeczytać go "od deski do deski".
OdpowiedzUsuń