No i stało się! Znowu kupiłam kolejny kubek.
Jestem ciekawa czy Wy też posiadacie swoje ulubione kubki? Jesteście wierni jednemu, czy też przy każdej nadarzającej się okazji kupujecie nowy? Lubicie bardziej te z uszkiem, czy bez? A może ktoś z Was w ogóle nie uznaje kubków i pija wyłącznie z filiżanek? Jestem bardzo ciekawa :)
Have a nice day!
Collage wykonany ze zdjęć Ikea.
Oj tak Kasiu, ja jestem kubkowa-maniaczka! Hah wczoraj ten kubek tez wpadl mi w rece i ogladalam go u Szweda, jest super:-) Fajne fotki! Taca jest tez super! Milego dnia:-)
OdpowiedzUsuńSyl
coś jest w tych kubkach...mimo woli przyciągają wisząc bezwładnie za ucho...na sklepowym regale :)...kawowy dla mnie zdecydowanie mały i najlepiej bez ucha - kawy czarnej rzecz jasna...pozdrawiam :) dobrego dnia!
OdpowiedzUsuńMoje ukochane kubeczki to takie średniej wielkości, z Bolesławca. Herbata wypita z takiego kubka naprawdę lepiej smakuje :-)
OdpowiedzUsuńA marzą mi się jakieś piękne filiżanki... Moze kiedyś :-)
Ha:) A ja używam tylko kubków - filiżanki są zdecydowanie za małe:) I mam ich... dziesiąt:) Naprawdę:) Jak już jest ich tyle, że wypiera z szafki, robię remanent i te mniej ulubione trafiają do dobrych ludzi.. I jest tak, że inny kubek jest do porannej kawy, inny do herbat, inny do ziół a i jeszcze pory dnia ważne:)- który i kiedy.. Wariactwo:)
OdpowiedzUsuńśliczny, mnie skojarzył się bardziej folkowo (z serwetką) niż świątecznie.Koszyk -mmmmmmmmmmmmmmmm :]
OdpowiedzUsuńah,no i kupuję nałogowo.Mam fazę na kropki , paski i kratki w kolorach czerwonym i niebieskim :].Używam wszystkich :]
OdpowiedzUsuń