czwartek, 11 października 2012

LAMPA CARAVAGGIO BLACK

Kto i kiedy?
Lampa Caravaggio autorstwa duńskiej projektantki Cecilie Manz, została zaprojektowana niedawno, bo w 2005 roku. Pomimo to na stałe weszła do kanonu designerskich lamp.

Skąd nazwa?
Inspiracją dla projektantki były prace włoskiego malarza Caravaggia słynącego z mistrzowskiej gry ostrego światłocienia i kontrastu. Klosz lampy jest przemyślany w ten sposób, aby dawał skoncentrowane, ale nie oślepiające światło. Dodatkowo u góry znajduje się otwór, dzięki któremu na suficie tworzy się nastrojowa poświata.

Female, male?
Niektórzy dopatrują się w projektach, których autorkami są kobiety delikatności i zmysłowości. "Miękka, i kobieca linia. Delikatne kształty" - czytam. Moim zdaniem płeć nie ma tu nic do rzeczy. Nie ma designu męskiego i damskiego. Wszystko zależy od indywidualnego stylu i wrażliwości projektanta. A jakie jest Wasze zdanie?


Projektant: Cecilie Manz
Info: Urodzona w 1972 roku w Danii. Ukończyła Designskole w Kopenhadze, a następnie University of Art and Design w Helsinkach. Swoje własne biuro projektowe otworzyła w 1998 roku. Projektuje lampy, meble, szkło. Współpracuje także z firmami zajmującymi się designem. W 2004 roku przyznano jej nagrodę Danish Design Award.

8 komentarzy:

  1. Lampa fantastyczna, widać że potrafi grać główną rolę;-) i podobają mi się wnętrza. Jak dla mnie skandynawskie wzornictwo jest proste a jednak zaskakująco ciekawe, intrygujące i mam wrażenie że daje poczucie równowagi;-)
    Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu, lubię skandynawskie wzornictwo, bo zaskakuje prostotą, jest funkcjonalne, solidne i często bywa też zabawne. Do estetyki kojarzonej z naszymi północnymi sąsiadami jest mi najbliżej.

      Udanego czwartku!

      Usuń
  2. Kasiu chociaż w dni powszednie mam okazję powiedzieć Tobie Dzień dobry:) Lampa cudna chociaż chyba za duża do mojego mieszkanka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, witam Cię serdecznie w czwartkowy poranek!
      Caravaggio ma sporą rozmiarówkę. Dostępne są klosze o średnicy od 11 cm do 40 cm. Na upartego, któraś na pewno by weszła :)

      Dobrze, że dzisiaj świeci słońce.
      Trzymaj się!

      Usuń
    2. No tak, ale te wielgachne są właśnie najfajniejsze:)

      Usuń
  3. Jak ja lubię ten Pani blog. Codziennie wita mnie nowy wpis. Tyle znajduję tu pięknych zdjęć, inspirujących pomysłów i profesjonalnych informacji.
    W dodatku tak tu miło pani Kasiu.

    post scriptum: Ma Pani świetną pracę!

    Pozdrawiam. Gosia Wojtczak

    OdpowiedzUsuń