W październiku przypada Święto Węgorzowe, Wigilia św. Marcina i obchodzony w Sztokholmie Dzień Nagrody Nobla.
To wszystko?
Nie. Nie można przecież zapomnieć o Kanelbullens Dag, czyli dniu cynamonowej bułeczki, który przypada na 4 października, czyli właśnie dzisiaj! Kanelbullar to bardzo popularna w Szwecji słodka przekąska. Posiada nawet swoją stronę internetową: kanelbullensdag.se
Miłego dnia!
W takim razie wszystkiego najlepszego z okazji Kanelbullens Dag:-)!
OdpowiedzUsuńMoże i ja powinnam się nauczyć piec takie bułeczki. Ta na zdjęciu to idealny dodatek do porannej kawki.
Miłego dnia Kasiu.
Joasiu, Tobie również życzę wszystkiego najlepszego!
UsuńWychodzę z założenia, że każda okazja jest dobra do świętowania :). Święto szwedzkiej bułki? Czemu nie?! :)
Warto chociaż raz zrobić własnoręcznie Kanelbullar.
W razie potrzeby prześlę przepis :)
Pozdrawiam serdecznie!
Katarzyno, Kasiu, Kasieńko
OdpowiedzUsuńTo i ja wpadam na kawkę i bułeczkę. Kawkę właśnie popijam, a bułeczka pyszna i bez kalorii. Zastanawiam się, o której Pani wstaje, Kasiu? Ja wstaję o piątej i jeszcze mi się nie zdarzyło zdążyć przed Pani wpisem. Jakaś chyba powolna jestem...
Miłego dnia.
Basia S.
Witam serdecznie Pani Basiu!
UsuńNo, właśnie, taka wirtualna bułeczka ma swoje plusy - brak kalorii :)
Pani Basiu, nie jest Pani powolna :), to po prostu ja chyba zbyt mało śpię :), ale jak tu spać kiedy jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia? :)
Już niebawem pochwalę się zdjęciami jednej z naszych realizacji. Serdecznie zapraszam!
Ale fajny dzień:))) coś jak tłusty czwartek;)
OdpowiedzUsuńsmacznych cynamonowych bułeczek. szkoda, że u nas takich nie ma, bo zjadłabym z wielką chęcią:) ciekawa jestem ich smaku.
pozdrawiam!
Dokładnie, to jak nasz Tłusty Czwartek.
UsuńW Polsce Kanelbullar sprzedawane są w Ikea, ale to już nie to. Bułeczki, które jadłam w Szwecji były miękkie i dużo większe.
Polecam też wykonanie ich własnoręcznie. Trochę zabawy, ale efekt końcowy - pycha!
Pozdrawiam!
Lubię takie świętowanie, może mi się uda upiec dzisiaj coś na kształt...
OdpowiedzUsuńmiłego dnia Kasiu,
Marta
Ja mam w planach dopracowanie kształtu moich Kanelbullar :)
UsuńMarta, piękne, nowe zdjęcie profilowe.
Miłego dnia!
No to chrup! Smacznego bułkowania ;) ach!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo i znowu..., znowu zapomniałam... A tak chciałam pamiętać... A tak sobie obiecywałam... Uwielbiam te bułeczki piec i jeść. Dla mnie jedne z lepszych:)
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku wcześniej Ci przypomnę :)
UsuńWedług mnie Kanelbullar są rewelacyjne.
Pozdrawiam serdecznie!
Nie wiedziałam , że wczoraj było jej święto. A niech to...
OdpowiedzUsuńAle są tak pyszne, że ich święto można mieć codziennie ;D
pozdrowienia
Oczywiście, że świętować powinno się każdego dnia :)
UsuńDziwne, że Ikea nie podchwyciła tematu, wszak cynamonowych bułek jest u nich co niemiara :)
Wszystkiego dobrego w nowym roku akademickim! Przebrnąć drugi, a potem już jest jakby z górki :)
Pozdrawiam serdecznie!