Właśnie piję moją ulubioną earl gray i czytam świetny artykuł, o którym napiszę wkrótce na DP-blogu. Jutro natomiast podzielę się z Wami pewnym moim wnętrzarskim odkryciem. A w poniedziałek rano... zajrzymy do domu bardzo interesującej pani pochodzącej z Finlandii.
Kasiu wiem, że kochasz swoją pracę i ja również należę do tych szczęśliwców;-)))
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło i już czekam na następne wpisy.
Joasiu, po prostu farciary z nas! :)
UsuńZachęcające plany :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
Marta, dziękuję i wzajemnie :)
Usuń