COŚ ZIELONEGO / SOMETHING GREEN
Chociaż ferie zimowe w Gdańsku zaczynają się dopiero od poniedziałku ja już z niecierpliwością czekam na wiosnę, a Wy?
A na koniec żuk ze sklepu DOBRYCH PROJEKTÓW, czyli - jak to napisała nasza sympatyczna klientka pani Justyna - "DOBRY ROBAK" :)
Miłego dnia!
:))) ślicznie! bardzo mi ta zieleń odpowiada... no i robaczek jaki dobry;)
OdpowiedzUsuńjak wszystko dobre to dobrego weekendu życzę:)))
Aniu i wzajemnie - dobrego weekendu! :)
UsuńOj ten zielony, chyba strasznie za Tobą chodzi ostatnio;) jestem pełna zrozumienia. Pięknie wyglądają dopełnione zielenią biało-czarne aranżacje..
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, Olu! :) Zieleń wygląda świetnie na tle biało-szarych wnętrz.
UsuńPozdrawiam :)
Tak ! Tak ! Ja też chcę już wiosnę ! Żuk idealnie komponuje się z wiosenną dekoracją :)I świetne te wazony z drugiego zdjęcia i taboret z tego pod nim. Pozdrawiam i miłego piątku życzę !
OdpowiedzUsuńTo już trzeci dzień z rzędu, kiedy w Gdańsku świeci słońce. Jest super!
UsuńJa również życzę Ci udanego dnia.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czekamy, czekamy:) Też wprowadziliśmy zieleń na salony, a za oknem biało, bielusieńko... I końca nie widać. Ale byle do końca lutego, potem już z górki będzie. Miłego weekendu i brawa dla męża, facet w kuchni to jest to!!
OdpowiedzUsuńKarolina dziękuję! Kibicuję Tomaszowi i jestem stałą czytelniczką jego bloga. Dzisiaj na POLISH KUCHNIA FACET pojawi się nowy post i znam już jego temat, ale na razie to tajemnica... ;)
UsuńHa en bra dag!
kasiu wiosny mi trzeba wiosny wiosny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz jak bardzo
zieloności świeżości traw .mmmmmmm
u was dopiero ferie?! a unas juz dwa tygodnie w szole
mozę sie nie znam mozę sie pomylę ale wolałąm moj system nauszania 8 klas wszyscy ferie mozna było z kuzynka ze slaska sie na ferie spotkac a tak?!
do d.. to wszytko
milutkiego weekendu
u ciebie jak zawsze pieknie
Monika, jak miło Cię tu widzieć :)
UsuńJa też nie rozumiem tego podziału. Czemu ma to służyć? Kiedyś mogło chodzić o zmniejszenie tłoku w pociągach... ;), ale obecnie? W rezultacie cała Polska ma miesięczne spowolnienie. Jeśli ktoś mówi o kryzysie to to nie jest najlepsze rozwiązanie, aby generować zwyżkę. To tyle wywodów ;)
Wracam do projektu.
Uściski!
Kasiu:) Green - The Best) Piękne zdjęcia! A u nas dziś piękne słoneczko i pachnie wiosną, prawda? Pozdrowienia cieplutkie!
OdpowiedzUsuńOj, Aniu, to już u nas trzeci taki słoneczny dzień z rzędu. Piękna pogoda kusi, żeby odejść od komputera :)
UsuńMiłego dnia!
Kasiu ja tez dołączam się do tego oczekiwania na wiosnę . Zieleni bardzo mi brak a najbardziej tęsknię za kocykiem na zielonej trawce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie
Gosiu, a ja marzę o pikniku na plaży :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Biel plus czerń i trochę zieleni - dla mnie idealne zestawienie. Pozdrawiam i miłego weekendu:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie po raz pierwszy na moim blogu.
UsuńDodałabym jeszcze do tego zestawienia kroplę szarości i dla mnie będzie perfect! :)
Pozdrawiam
Zieleń jest potrzebna ...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
pozdrawiam
Oj, tak. Bardzo! :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Dobry robak jest niesamowity, no Charlie to by oszalał z radości:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKatarzyno, Kasiu, Kasieńko
OdpowiedzUsuńU nas też od poniedziałku zaczynają się ferie i w związku z tym zmiany. Zasadnicza to ta, że Syn będzie wracał później do domu, a mamuśka nie zaśnie dopóki go nie będzie. Też tak masz? Biel z zielenią, to jest to. U mnie jest to odrobina zieleni. Coś mi kwiaty nie rosną. Gadam z nimi, śpiewam, ale nic nie pomaga.
Pozdrawiam serdecznie i uciekam do Pana Tomka.
Basia S.
Basieńko, nasz junior jest na razie w takim wieku, że temat nocnego wracania nas jeszcze nie dotyczy, chociaż powiem Ci, że zastanawiam się jak to będzie... Jedno jest pewne, że ja też nie zmrużę oka zanim nie wróci :)
UsuńZauważam ostatnio, że współczesne dzieci rzadko wychodzą bawić się na podwórko. Owszem spotykają się po szkole, ale na Skype, albo nagrywają filmy na Youtube ;) Był styczeń, górka pełna śniegu, a na niej żadnego malucha z sankami. Innaczej niż, gdy ja byłam mała.
Pozdrawiam serdecznie! :)
Kasieńko ja wracałam z górki dopiero jak miałam odmrożone palce u nóg i rąk. Ale wtedy nie było komputerów.
UsuńUciekam spać. Dobranoc Kasiu.
Basia S.
Dobranoc Basiu.
UsuńTeż już trochę zielonego zapraszam do domu :)) wiosny nam trzeba :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam*