wtorek, 4 czerwca 2013

SZTOKHOLMSKIE BALKONY

W ubiegłym tygodniu opublikowałam dwa wpisy o aranżacjach balkonów: TU i TUTAJ. Były to stylizacje stworzone na potrzeby sesji zdjęciowych. A jak wyglądają prawdziwe balkony Szwedów? Zapraszam Was do obejrzenia kilku zdjęć, które zrobiłam będąc w Sztokholmie. 




 To też Szwecja. Co Wy na to?






Miłego dnia!

25 komentarzy:

  1. Uwielbiam Lukać, jakie ludzie mają balkoniki, tarasiki.. ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko ładnie, ale nie wyobrażam sobie siedzieć na takim "odkrytym" balkonie, nie czułabym się swobodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, cześć:) Pierwszy i trzeci - super! A jak podobał się Wam Sztokholm? Pozdrowienia serdeczne w ten pochmurny dzień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, Sztokholm jak zawsze piękny :)
      Zerkam za okno... co za wiatr. Rzeczywiście, ładnie nie jest.
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  4. Fajnie, że nawet na małych balkonach można posiedzieć we dwoje :) U nas często balkony są "zawalone" wszelkimi niepotrzebnymi rzeczami, rowerami itp. Ostatnio w Ikei przekonałam się, że nawet małe balkony można ciekawie urządzić.
    Miłego dnia Kasiu!
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, rzeczywiście u nas często balkony pełnią funkcję pomieszczenia gospodarczego/składziku. Polacy przechowują najróżniejsze rzeczy od rowerów, rowerków stacjonarnych, lodówek, poprzez szafki, na pralce kończąc. Nie chcę idealizować, ale w centrum Sztokholmu tego nie zauważyłam.

      Miłego dnia!

      Usuń
    2. Zgadzam sie, polskie a skandynawskie spojrzenia na balkon sa ciut inne. Tez to zauwazylam.

      Usuń
  5. Ten z palmami to nie koniecznie .
    Nawet maleńki balkon ma stolik i krzesła,podoba mi się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaga, balkon z palmami bardziej kojarzy mi się z upalnym LA niż Sztokholmem :)

      Usuń
  6. RE: Widzialam “Historie kuchenne” i mam nawet na dvd, bo ten film akurat koniecznie musze miec w “fizycznej” formie. Jest niesamowity i o nim tez napisze. Elling to trylogia. Marie Wern jeszcze nie widzialam i Mostu tez nie. Seriale dopiero zaczynam, do tej pory widzialam Wallander i the Killing, a wlasnie kryminaly uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulina, "Historie kuchenne" klimatem przypominają mi serial produkcji czechosłowackiej "Pod jednym dachem".
      Wallandera też oglądałam, ale dużo bardziej odpowiada mi wersja szwedzka z rewelacyjnym Rolfem Lassgårdem w roli głównej niż wersja angielska z Kennethem Branaghem.
      Polecam też "Jägarna" i "Jägarna 2". Tu także gra Rolf Lassgård. Po obejrzeniu tych filmów człowiek inaczej zapatruje się już na spacery po szwedzkich lasach ;)

      Usuń
    2. Rowniez wole szwedzka wersje :) Jägarna musze w takim razie obejrzec. Zapowiada sie interesujaco. Ja po obejrzeniu kilku norweskich thillerow rowniez przez jakis czas balam sie wchodzic do lasu, czy tez jechac do hytty :P

      Usuń
  7. Jaki ład i porządek! Okazuje się, że nawet bardzo małe powierzchnie można dobrze zagospodarować. Bo w końcu gdzieś tą fikę trzeba mieć:) pozdrawiam // k

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, właśnie Karolina. Fika jest mega ważna :) My już jesteśmy po.
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  8. Kasiu byłaś w Stolicy w tym samym czasie co moja mama :) może nawet lecieliście tym samy samolotem.
    Stolik, krzesło, doniczka z wiatkami i lampion i jeszcze koc by się przydał i mamy przytulne miejsce na chwile wytchnienia. Coraz częściej zaczynamy dbać o swoje balkony ale niestety mamy tendencje do chowania się za parawanami , izolowania oby tylko nikt nie spojrzał w ich kierunku i nie przyłapał broń boże na lekturze czy małej latte rodowity szwed z pewnością pomachałby ręką i krzyknął słynne Hej.
    Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Szwedzi nie zasłaniają balkonów tak, jak mają to w zwyczaju Polacy. Są ogólnie bardziej wyluzowani, ale może, gdyby historia nas tak oszczędziła jak ich, gdybyśmy ominęli wojny i komunizm, to może też byśmy tacy byli, kto wie? :)

      Usuń
  9. Budynki i okna rownie urocze jak balkoniczki.
    Tutaj u nas(UK) zadbane balcony maja tylko obcokrajowcy:))
    Pozdrowienia i serdecznosci
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, witam Cię serdecznie po raz pierwszy na moim blogu.
      Sądziłabym raczej, że to właśnie rodowitym mieszkańcom UK zależy na zadbanych balkonach i tarasach. Niewiele wiem o tamtych stronach.
      Jutro dalszy ciąg balkonowych inspiracji - gorąco zapraszam!

      Usuń
  10. Kasieńko
    Z balkonami u nas i tak jest dużo lepiej niż przed laty, kiedy każdy balkon był pomalowany na inny kolor. Pamiętam klatki z królikami na IV piętrze. No i ta bielizna na sznurkach! Makabra. Poproszę o jeszcze więcej takich uroczych balkoników.
    Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru.
    Basia S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basieńko, myślę, że wszystko idzie ku lepszemu :)
      Uściski!
      ps. Co z tą wiosną? W Gdańsku znowu jest pochmurno, ale na szczęście nie pada.

      Usuń
  11. Kiedy u nas tak będzie? Nie wiesz przypadkiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że już wkrótce...
      Witam serdecznie po raz pierwszy na moim blogu!

      Usuń