W biżuterii wczesnego okresu wiktoriańskiego widać inspiracje naturą. Jest lekka i delikatna. Często pojawia się też motyw węża - ulubiony ornament królowej Wiktorii oraz wszelkiego rodzaju węzły, klamry i spinki nawiązujące do jej szkockiego pochodzenia. Kolejny okres epoki był nazywany Wielkim. Panowała w nim czerń i żałoba spowodowana śmiercią męża królowej, księcia Alberta. Wiktoria już do końca swoich dni ubierała stroje w kolorze czarnym. Jej biżuteria zmieniła kształt na cięższy, przybyło też zdobień. Chętnie noszono broszki, medaliony i łańcuszki. Późny okres wiktoriański określono mianem estetycznego. Biżuteria jest skromna i subtelna. Projekty charakteryzują się regularnymi kształtami i elegancją. Ozdoby z tego czasu cieszą się największym zainteresowaniem.
Jak widać moda epoki wiktoriańskiej była bardzo zróżnicowana. W dużej mierze wpływ miał na to długi okres panowania Wiktorii na tronie - 63 lata, 7 miesięcy i 2 dni. Ten rekord pobiła w zeszłym roku jej prawnuczka Elżbieta II.
Jestem ciekawa czy wybierając biżuterię skłaniacie się do tej w klimacie retro, czy gustujecie w nowoczesnej?
Taka biżuteria, jak odziedziczona po babci, zawsze mi się podobała.
OdpowiedzUsuńTylko jak sobie wyobrazić jakie ma wymiary skoro podają na stronie sklepu jedynie gramy? Dla mnie to niewykonalne niestety, więc odpada zakup przez internet.
Ale to wysadzane kamieniami serduszko kusi ;) więc w weekend przejdę się do sklepu, żeby zobaczyć je w rzeczywistości.
Paula :)
Paula, póki co Apart podaje wymiary w centymetrach, a ostatnio dołączyli też zdjęcia z modelką co bardzo ułatwia rozeznanie się w wielkości biżuterii :) Myślę, że Yes też wkrótce to wprowadzi.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Do Pauli: nie gramy :)) tylko karaty (ct)
UsuńKasiu, taka retro biżuteria jak najbardziej mnie zachwyca. Choć sama nie noszę biżuterii na co dzień, to przechodząc obok sklepu jubilerskiego, zawsze pierwsze w oko wpadają mi własnie tego typu staromodne kolczyki, naszyjniki i pierścionki. Moja młodsza siostra zupełnie nie rozumie wtedy mojego zachwytu nimi :) Bardzo lubię czytać takie ciekawostki historyczne, więc dodawaj je jak najczęściej ;) Pozdrawiam serdecznie. Sylwia
OdpowiedzUsuńSylwia, bardzo dziękuję i już dzisiaj zapraszam na niedzielny wpis. Będzie coś o porcelanie, Anglii i arystokratycznym dworze.
UsuńUdanego weekendu!
Oglądałam ostatnią taką kolekcję online, taka biżuteria jest zachwycająca! Nie pasuje kompletnie do mojego stylu, bo ja ozdoby wybieram raczej skromne, ale tak cieszą oko! :)
OdpowiedzUsuńNatalia, mnie biżuteria wiktoriańska zadziwia pomysłowością twórców i artyzmem wykonania. Idealna odskocznia dla osób znużonych minimalizmem :)
UsuńTrzymaj się ciepło!
Ha en bra dag :)
Taka biżuteria przetrwa wieki. Mam trochę po babci. U mamy też się coś znajdzie. Noszę, ale nie na co dzień, bo boję się zgubić. Jest dla mnie bardzo cenna nie tylko z powodu jej realnej wartości, ale też sentymentalnej. Ta biżuteria po prostu ma duszę. Przekażę ją córce, a ona dalej (mam nadzieję ;)). Taka nasza rodzinna tradycja.
OdpowiedzUsuńUściski dla Was!! :)
Gośka Biernacka
Gosiu, to naprawdę piękna tradycja. Olbrzymia wartość w dobie minimalizmu i dóbr szybko zbywalnych. Warto ją kultywować.
UsuńDziękuję za pozdrowienia! Udanego weekendu dla Waszej całej rodzinki!
W tej epoce zdecydowanie widać kunszt misternej pracy jubilerskiej, osobiście nie przepadam za tego typu biżuterią ale jest bardzo dobrym przykładem klasycznej oprawy szlachetnych kamieni. Nie spodziewałam się też u Ciebie tematu biżuteryjnego, więc jestem mile zaskoczona.
OdpowiedzUsuńMaju, wielkie dzięki! Tematami ostatnich wpisów zaskakuję nawet samą siebie ;)
UsuńNastępny wpis nie będzie dotyczył biżuterii, lecz porcelany i sposobu jej mycia na angielskich dworach, mimo to serdecznie zapraszam :)
Udanego weekendu!
I kolejna ciekawostka dla mnie. Wyobraź sobie, że kilka dni temu stałam przed witryną jubilera i oglądałam łakomie diamenty w stylu wiktoriańskim :-)
UsuńBiżuteria w stylu wiktoriańskim ma nieprzemijający urok i wdzięk. Kolczyki na angielskim beaglu z szafirem - ideał! :)
Usuń