PŁYTKI HEKSAGONALNE W ŁAZIENCE
Dzisiaj w naszej pracowni znowu poruszamy się w klimatach łazienkowych. Przepiękne kafle. Co o nich myślicie? Foremne, heksagonalne płytki w różnych kolorach dają wiele możliwości. Stworzymy z nich geometryczny, powtarzający się układ lub chaotyczny, ale niezwykle efektowny patchwork.
1 - kosmetyki, GROWN ALCHEMIST; 2 - ręczniki, VIPP; 3 - wieszak/drabina Drab, ZIETA; 4 - kafle Extro; GOLVABIA; 5 - kubek na szczoteczki Comfort, MENU.
Miłego dnia!
Genialne kafelki. A ta niby chaotyczna układanka na podłodze-świetne. Inny by pomyślał, że to pomyłka. Jednak czasem takie "przypadkowe" układanie kosztuje wiele pracy. W końcu z geometrią nie ma żartów :D
OdpowiedzUsuńKafelki boskie, ale ja osobiście choruję na kosmetyki w brązowych dozownikach. Już wiem gdzie ich szukać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsą wyjątkowe!
OdpowiedzUsuńŚliczne... Dodatki również :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńświetne kafle! jest opcja na podłogę, a łazienka czeka na remont... :)
OdpowiedzUsuńPiękne, kolejny pomysł na łazienkę ;-)
OdpowiedzUsuńPzdr Kasia
Heksagony chodzą za mną od jakiegoś czasu..., niestety moja druga połowa nie podziela mojej miłości do tego kształtu płytek. Więc u nas będą oktagony. Też coś.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa efektu finalnego, inspiracje ciekawie się prezentują. Mam nadzieję, że finalny wygląd łazienki zapreyentujesz wkrótce na blogu.