Pamiętacie motto, które przyświeca naszej sklepowej działalności? "Sprzedajemy tylko to, co sami chcielibyśmy kupić". Mapy znalazły się w ofercie, bo po prostu bardzo nam się spodobały. Chętnie zastosowalibyśmy je w naszych projektach. To idealna dekoracja do gabinetów, biur, korytarzy lub pokoi dziecięcych.
Serdecznie zapraszam!
ooooo, Kasiu, no teraz to mnie wbiłaś w krzesło :):):) genialne! w przyszłym roku muszę przeorganizować pokój moim chłopakom (sześciolatek i roczniak w jednym, niedużym pokoju, to będzie wyzwanie ;-) no, ale tak przez chwilę będzie musiało być), i to będzie zdecydowanie mój must have!
OdpowiedzUsuńwidziałabym je w takich... "męskich" gabinetach :>
OdpowiedzUsuńrewelacyjne :) Pasowała by taka mapa nad moim domowym biurkiem :)
OdpowiedzUsuńKasiu, są cudowne! Każda z nich ma inny charakter. Każda piękna. Według mnie pasują do eleganckiego gabinetu, ale też do pokoju minimalisty.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam. Alicja Grzywacz
Zgadzam się, mnie też wydają się idealnie pasować do biura, takiego z porządnym, skórzanym fotelem :) Mapy we wnętrzach - to jest to!
OdpowiedzUsuń