piątek, 26 września 2014

SZTUKATERIE - MOŻNA JE KOCHAĆ LUB NIENAWIDZIĆ

Sztukaterie można kochać lub nienawidzić, ale jedno jest pewne to właśnie one dodają wnętrzom niebanalnego charakteru. Sprawiają, że przestrzeń zyskuje stylową i elegancką aranżację. Nabiera indywidualności i jest jedyne w swoim rodzaju. Dodatkowo od znajomego agenta nieruchomości wiem, że mieszkania wykończone sztukateriami zyskują wyższą wartość na rynku nieruchomości. Przekonałam wszystkich anty?

W jakich wnętrzach stosować sztukaterie?
Nie polecam dekorowania nimi niewielkich i niskich pomieszczeń. Najlepiej prezentują się w kamienicy lub w wysokim mieszkaniu. Niedawno pani Ania z Warszawy napisała do naszej pracowni maila z zapytaniem w jaki sposób mogłaby w nowym mieszkaniu kupionym na jednym z zamkniętym osiedli uzyskać efekt wnętrza kamienicy. Na pewno ten charakterystyczny i elegancki klimat można zbudować za pomocą sztukaterii. Do dyspozycji jest ogromny wybór detali architektonicznych, począwszy od dekoracyjnych listew ściennych, przysufitowych i przypodłogowych, które lubimy stosować w naszych projektach, a skończywszy na rozetach, gzymsach, kolumnach i pilastrach.

Z czego wykonane są sztukaterie?
Najbardziej szlachetne to te z gipsowych odlewów. Posiadają drobne niedoskonałości, dzięki czemu wyglądają na oryginalne, stare. Są ciężkie. W naszych realizacjach najczęściej posługujemy się substytutem z twardej pianki poliuretanowej i duropolimeru, które są lekkie i charakteryzują się dokładniejszym kształtem.

Co myślicie o tego typu dekoracjach?

15 komentarzy:

  1. Lubię w przestronnych, wysokich mieszkaniach, gabinetach, kamienicach; bardziej na ścianach, niż na suficie. W maleńkich blokowych mieszkaniach, w zestawieniu z popularnymi meblami, zdecydowanie traci na swojej nobliwości ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak. W przestronnych kamienicach, ale w połączeniu ze współczesnym designem :)
      Uściski! ♥

      Usuń
  2. Kasia, sztukaterie coraz częściej widzę na Twoim blogu i coraz bardziej chcę je mieć :-)
    .Małgośka Biernacka

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli coś mnie od dawna i niezmiennie fascynuje i co uwielbiam, to jest to właśnie sztukateria! Sama mam głównie na sufitach. To jeden z powodów, dla którego trudno byłoby mi przeprowadzić się "do nowego". :) miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię. A ostatnio temat pochłonął mnie jeszcze bardziej z uwagi na projekt, nad którym pracujemy.
      Dziękuję. Również życzę Ci miłego weekendu! ♥

      Usuń
  4. Tak, zdecydowanie w dużych wnętrzach, choć można wykorzystać pewne elementy do wykończeń, ja np. użyłam listwy dekoracyjnej do wykończenia tablicy namalowanej na ścianie w pokoju mojej córki.

    Uściski Kasiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, sztukaterie możemy wykorzystywać też jedynie "miejscowo".
      Zastosowana jako wykończenie tablicy - ciekawy pomysł!
      Uściski! ♥

      Usuń
  5. Mnie się bardzo podobają wykończenia przy suficie ze sztukaterii, jak np. na 3 zdjęciu od góry. Bardzo takie chciałam mieć, ale jednak w zwykłym mieszkaniu w bloku to nie ten efekt

    OdpowiedzUsuń
  6. Nadają "szlachetność" wnętrzu, tak jak drewno i szkło wg mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. W moich listwach podsufitowych jest ukryte oświetlenie ledowe. Dzięki temu oprócz efektownej dekoracji posiadam jednocześnie modne oświetlenie pokoju i holu. Oglądałam sztukaterie gipsowe, ale bardziej przypadły mi do gustu te z tworzywa. Jest tyle wzorów, że trudno się zdecydować na konkretny. Poza tym listwa listwą, ale skąd wiadomo jak będą one wyglądały w pomieszczeniu? Na szczęście miałam fachowe wsparcie :)
    Halina (Warszawa)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń