Kasiu, Cieszę się, że już niedługo i u nas będzie biały konik. Jakoś mam do niego słabość. Pozdrawiam Kasia p.s. Zaraz jedziemy nad morze do jelitkowa bo Piotrek sobie wymyślił, że bedzie szukać skarbów pirackich he he ach te dzieci i ich fantazja oczywiście chce ubrać strój pirata.
Joasiu, mamy już koszulki w rozmiarze M!:) Sprzedaż zaczynamy po weekendzie, ale wcześniej umieścimy informacje na blogu. Trzymaj się ciepło! Pozdrawiam serdecznie.
Po prostu przesliczne :)
OdpowiedzUsuńCudne są!
OdpowiedzUsuńKasiu,
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już niedługo i u nas będzie biały konik. Jakoś mam do niego słabość.
Pozdrawiam Kasia
p.s. Zaraz jedziemy nad morze do jelitkowa bo Piotrek sobie wymyślił, że bedzie szukać skarbów pirackich he he ach te dzieci i ich fantazja oczywiście chce ubrać strój pirata.
Ha ha, ale numer!
UsuńPiotruś, najlepsze skarby znajdziesz na plaży na Helu :)
Udanych łowów!
słodziutkie :)
OdpowiedzUsuńKonik z Dalarna:)Jestem szczęśliwą posiadaczką czerownego. Piękne!!
OdpowiedzUsuńWitam na moim blogu!
UsuńCzerwony - klasyk. Ja z kolei uwielbiam dalahäst w kolorach czarnym i białym, ale są także różowe (!) :)
Pozdrawiam!
U mnie już mieszka biały konik i czekam na koszulki w rozmiarze M ;-)))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
Joasiu, mamy już koszulki w rozmiarze M!:)
UsuńSprzedaż zaczynamy po weekendzie, ale wcześniej umieścimy informacje na blogu.
Trzymaj się ciepło!
Pozdrawiam serdecznie.
Ile tych cudownych koników na jednym metrze kwadratowym! :)
OdpowiedzUsuńOj, tak :)
Usuńjakie one są piękne!!!:))))))))))))
OdpowiedzUsuńCudna stadnina :-)
OdpowiedzUsuńHa ha, Lucy, a to i tak tylko jej część. Reszta drewnianej ekipy czekała poza kadrem aparatu :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!