8 stycznia obchodziliśmy specyficzne święto – Międzynarodowy Dzień Sprzątania Biurka. Przyznaję nie uczciłam go w tym roku, więc postaram się to nadrobić dzisiejszym materiałem :)
Porządek na biurku - kto by się tym przejmował? A może nie warto tego bagatelizować? Na ten temat zwrócił także swoją uwagę jeden z największych fizyków w historii, Albert Einstein, pisząc: "Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?".
Jestem ciekawa jakie są Wasze biurka? Czy stawiacie na minimalizm i każdy przypadkowo ustawiony na blacie element odwraca Waszą uwagę utrudniając skupienie przy pracy, czy też wprost przeciwnie - uwielbiacie otaczające Was przedmioty i zdjęcia rodzinne ustawione w ramkach?
Moje biurko powinno wyglądać jak numer 1, ale niestety rzeczywistość jest inna, bo przypomina raczej to ze zdjęcia 3, a nawet 4.
OdpowiedzUsuńR.
Dążąc do doskonalości powinnam posiadać biurko nr 1, będąc szczera - posiadam raczej wersję nr 3:P Ale mój kąt do pracy powstaje i niedlugo będzie nowa odslona - może tam uda mi się trzymać wszystk w ryzach??:) A dla martwiących się o bałagan haslo dnia: "Creativity is messy, and I'm very crative":)
OdpowiedzUsuńNo, właśnie Aniu, kreatywny bałagan :)
UsuńPozdrawiam!
Kasiu:) Zdecydowanie klimat z biurka nr 1:) Nadmiar powoduje rozpraszanie sił i środków:) A jajko kaszubskie boskie - również bardzo lubię ten wzór:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu serdecznie!
Usuńhahahaahha jak kiedyś miałam biurko swoje osobiste w domu rodzinnym to przypominało wysypisko smieci za które notorycznie dostawałam ochrzan od taty no bo jak można się w takim smietniku uczyć??? ......... uwielbiałam taki bałągan - dzisiaj to przeniosło się do kuchni w której jak coś robię to mój M mówi że to nie możliwe tak pracować i żę wychodzi takie dobre ?! hehheheheh w pracy mam jednak porządek :(
OdpowiedzUsuńbuziaki
Moniczko, twórczy nieporządek w kuchni podczas pracy myślę, że jest najzupełniej usprawiedliwiony :)
UsuńHej Kasiu....moje biurko niestety albo stety jest zabalaganione ale generalnie wiem gdzie co jest....moze sam blat biurka bywa czasami ogarniety to w szufladach panuje ?oj taki nieładzik....powiedzmy:)))w planah i tak jest zmiana biurka na cos prostrzego ale to juz do nowego domku....:)Wszystkiego dobrego Kasiu:))pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńAlu, ja z kolei szuflad nigdy nie miałam i nie mam, ale za to blat ma długość czterech metrów, więc jest co sprzątać :)
UsuńRównież życzę Ci wszystkiego dobrego!
Hmm moje biurko, cóż zawsze pełne potrzebnych rzeczy, a dopełnieniem wszystkiego jest kot, który wiecznie coś zrzuca, a kitą ściera kurze:)
OdpowiedzUsuńTak, tak, kota nie ogranicza żadna wysokość. Jest w stanie wspiąć się nawet na najwyższą półkę :)
UsuńPozdrawiam!
;) męczenie męczeniem, ale gdzie miejsce na pracę??? :) Na biurkach 3 i 4 miejsca brak :) lubię na swoim biurku mieć kilka rzeczy, które określają mnie :) i stanowią, że to moje biurko :) poza tym... lubię przestrzeń...
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru!
łojoj moje biurko (biurka), dużo tego :) Biurko w biurze gdzie pracuje z klientami (to sprząta z reguły mój mąż bo mu bajzel przeszkadza a ja potem nic nie mogę znaleźć). Biurko przy którym pracuje jak wycinam naklejki ploterem i oczywiście biurko do prac artystycznych jak przy nim pracuje to nawet podłogi mi mało. Tak właściwie najlepiej pracuje mi się w kuchni w której postarałam się o odpowiednią ilość blatów. Tak właściwie każde z tych 4 biurek jest moje :) I w moim bajzlu (jak by duży nie był) zawsze wiem gdzie co jest :)
OdpowiedzUsuńStaram się, żeby na moim było tak, jak biurku nr 1, ale niestety częściej chyba jest tak, jak na biurku nr 2.
OdpowiedzUsuń