Udało się nam wygospodarować miejsce na wszystkie niezbędne sprzęty: umywalkę (50x50 cm), sedes, wygodną kabinę prysznicową (112x80 cm) i pralnię. Aby optycznie powiększyć łazienkę zrezygnowaliśmy z brodzika w kabinie kładąc tam kafle podłogowe takie jak w pozostałej części wnętrza.
Zastosowaliśmy duże, techniczne oprawy halogenowe wbudowane w sufit i nasze ulubione lampy Tool S od Diesel with Foscarini przypominające techniczne odlewy z czarnej gumy.
W niektórych propozycjach aranżacyjnych ściana w kabinie wyłożona jest oryginalną mozaiką włoskiej marki Marazzi.
Realizacja - koniec czerwca 2014.
Interesująco wygląda, ciekawa jestem jak na żywo. Lampy świetne, a rezygnacja z brodzika najlepsza! Dobre poziomowanie podłogi i po problemie. Raz więcej miejsca, dwa dużo lepiej wygląda no i znacznie łatwiej się sprząta.
OdpowiedzUsuńKarolina, szczerze mówiąc to nawet nie pamiętam kiedy projektowaliśmy łazienkę z gotowym brodzikiem prysznicowym. Tak jak piszesz - wystarczy dobre poziomowanie podłogi, odpływ liniowy i voilà! :)
UsuńBardzo ładna łazieneczka. Mi też podoba się płaszczyzna z kafli zamiast brodzika.
OdpowiedzUsuńMozaika w kabinie ma niespotykany kształt. Wcześniej nigdzie takiej nie widziałam. Co to za kafle?
gosia
Dziękuję za miłe słowa.
UsuńKafle to Triennale Marazzi.
Pozdrawiam serdecznie!