O 11..00 mam spotkanie ze śmiertelnie poważnymi i nudnymi panami w garniturach ;-)Gośka Biernacka
Oj ;)Uściski, Małgosiu!
Kas i kalosze to podstawa. Do tego pas na młotek i wiertarkę i gotowa do pracy.PozdrawiamIz
Kask i kalosze wystarczą, bo ja tylko sprawdzam czy panowie z młotem i wiertarką zgodnie odwzorowali w rzeczywistości to, co zapisaliśmy w projekcie :)Pozdrawiam serdecznie!
Czarne Hunter'y :-) moje są w kolorze popielatym i ostatnio co raz częściej wyciągam je z szafy, bo jesiennie deszcz nas nawiedza :-)
Agnieszka, witam Cię serdecznie na moim blogu :)Uwielbiam te kalosze. Szare - bardzo ładne!
O 11..00 mam spotkanie ze śmiertelnie poważnymi i nudnymi panami w garniturach ;-)
OdpowiedzUsuńGośka Biernacka
Oj ;)
UsuńUściski, Małgosiu!
Kas i kalosze to podstawa. Do tego pas na młotek i wiertarkę i gotowa do pracy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Iz
Kask i kalosze wystarczą, bo ja tylko sprawdzam czy panowie z młotem i wiertarką zgodnie odwzorowali w rzeczywistości to, co zapisaliśmy w projekcie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Czarne Hunter'y :-) moje są w kolorze popielatym i ostatnio co raz częściej wyciągam je z szafy, bo jesiennie deszcz nas nawiedza :-)
OdpowiedzUsuńAgnieszka, witam Cię serdecznie na moim blogu :)
UsuńUwielbiam te kalosze. Szare - bardzo ładne!