Czysty, intensywny kolor, niebanalna forma i rozmiar. Nadmuchiwana żyrafa o wysokości metra wydawała się wtedy ogromna. Nie miałam pojęcia, że przywiezione z Czechosłowacji plastikowe zwierzaki (słoń, byk, żyrafa i wielbłąd) staną się po latach ikonami czeskiego designu. Na zabawkach zaprojektowanych przez Libušę Niklovą wychowywały się tysiące dzieci, nie tylko za południową granicą. Były fenomenalne z powodu wspomnianego kształtu i koloru, ale również funkcji. Idealne do przytulania, skakania po nich, a nawet pływania w morzu lub basenie.
Pomimo olbrzymiej popularności w latach 60-tych i 70-tych ubiegłego stulecia zostały wycofane z produkcji. Stwierdzono, że tworzywo, z którego je wykonywano zawierało szkodliwe dla zdrowia substancje. Jednak po latach dmuchane zabawki wróciły na rynek. W 2010 roku firma Fatra za namową syna projektantki wznowiła produkcję przy zachowaniu obecnie obowiązujących norm.
Na Designblok 2013 (praskim tygodniu designu i mody) zaprezentowano też nową kolekcję, którą stworzyli młodzi czescy projektanci: Jan Čapek, Anna Kozová i Jerry Koza. Później dołączyła do nich też Zuzana Lednická. Za nowe wzory (psa, samochodu i kozy) Fatra została nagrodzona w kategorii “Producent Roku 2013” przez CzechDesignAcademy.
slon modrý / Projekt: Libuše Niklová. Wymiary: 530 x 760 mm.
buvol červený / Projekt: Libuše Niklová. Wymiary: 580 x 630 mm.
žirafa žlutá / Projekt: Libuše Niklová. Wymiary: 1000 x 650 mm. Zdjęcie (klik).
Libuše Niklová jest autorką ponad setki innych zabawek wśród nich jest “kultowy” czarny kot, którego tułów wykonano z białej harmonijki, dzięki której można go składać.
nafukovací formule / Projekt: Jan Čapek. Wymiary: 1150 x 320 mm. Zdjęcie (klik).
nafukovací Pes Bulík / Projekt: Jan Čapek. Wymiary: 900 x 700 mm. Zdjęcie (klik).
Pamiętacie Wasze ulubione zabawki?
Oj wyścigówa jest cudna!!!
OdpowiedzUsuńDołączam do fanów wyścigówy! :)
UsuńNie jestem pewna, czy to były ulubione, bo szybko się nudziłam, ale na pewno wspominam z wielkim sentymentem OGROMNE pluszowe dwa różowe psy i jedną WIELKĄ pluszową małpkę, które towarzyszyły nam podczas większości zabaw :) Kasiu, przyznam szczerze, że miło mi się zrobiło na wspomnienie tych chwil :)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu!
:)
UsuńKotka z harmonijką też miałam :)
OdpowiedzUsuńa ja miałam kotka i żyrafę :))) aaaaaa moje wspomnienia ... Pozdrawiam Kasiu !
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńUściski!
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń