To, że trendy zataczają kręgi to pewne, jednak zawsze w nieco zmienionej formie. W zasadzie wszyscy współcześni projektanci w mniejszym lub większym stopniu czerpią z tego co już było. Przykładem może być Philippe Starck, który w 2002 roku stworzył krzesło w stylu Ludwika XV wykonane z poliwęglanu, nazwane z uwagi na swoją przezroczystość Ghost, czyli duch. Barokowy wzór został odnowiony zgodnie z duchem czasu, aby fascynować i zadziwiać.
Czy moda powraca? Ja ostatnio odkrywam to krzesło na nowo. Uważam, że nie ma takiej aranżacji, do której by nie pasowało. Idealnie nadaje się zarówno do wnętrz mieszkalnych jak i publicznych dodając im elegancji i ironii.
Natomiast, gdyby to był mój lokal przeprowadziłabym gruntowny remont stosując się do aktualnych standardów, lecz przy zachowaniu detali z poprzedniego wystroju. Myślę, że taka fuzja stylów byłaby dodatkowym atutem.
Wiesz może czyjego projektu jest ten cudowny stolik? :)
OdpowiedzUsuńTo Odyssey Writing Desk.
UsuńKatarzyno, Kasiu, Kasieńko
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te krzesła. Takiego ducha, to chętnie zobaczę w swoim domu. Mam taki plan. Na razie trochę odległy, ale co tam. Marzenia się spełniają.
Pozdrawiam serdecznie.
Basia S.
Basiu, ja też chętnie widziałabym je u siebie.
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie!
Kasiu, uwielbiam te krzesła i marzę o takich, zwłaszcza w moim niedużym mieszkanku - takie niewidzialne ;-) meble nie przytłaczają, nadają lekkości. I jak pięknie się to krzesło zestawiło z tym ciekawym biurkiem, pasuje tu idealnie, nie przysłania, nie odwraca uwagi. Jestem pod wrażeniem. Noooo... BARDZO, BARDZO! ;-)
OdpowiedzUsuńNie chce mi się wierzyć,
OdpowiedzUsuńże kiedyś przezroczyste krzesła strasznie mi się nie podobały.
Teraz je wielbię :>
Magda, ja miałam dokładnie to samo ;)
Usuń