Chwila, gdy naszym oczom ukazuje się wnętrze, które wcześniej widzieliśmy tylko w wyobraźni i na ekranach naszych monitorów to dla nas olbrzymia frajda!
Już jest nowy baner w naszym sklepie DOBRYCH PROJEKTÓW i na naszym sklepowym fanpage'u (klik). Widzieliście? Duża dawka intensywnego koloru na pewno przyda się w taki szary dzień jak dzisiaj ♥
Taki częściowo otwarty strop chodzi nam ostatnio po głowie. Uwielbiamy maksymalnie odkryte przestrzenie i dużo światła, więc tego typu rozwiązanie to byłoby coś! Zastanawiam się, gdzie widziałam ciekawe realizacje otwartych pomieszczeń do pełnej wysokości wnętrza domu. Zastosowała je w swoim fińskim domu znana Wam zapewne, moja znajoma - Päivi Lemström (autorka bloga MTSH). Wybralibyście to rozwiązanie, czy raczej optujecie za tradycyjnym podziałem przestrzeni?
DOBRE PROJEKTY działają dzisiaj na pełnych obrotach. Nasza ekipa przeprowadza dalszy ciąg montażu mebli w pięknej 90-cio metrowej kawalerce w Aura Gdańsk. Może nieskromnie to zabrzmi, ale jesteśmy naprawdę zachwyceni tym unikalnym, odważnym i efektownym projektem. Na razie buduję napięcie i nie zdradzam nic więcej ☺
Bambusowe pałeczki z pięknym kobaltowym motywem przywiezione prosto z Pekinu przez bliską nam osobę. Wiecie co teraz robię? Szukam dobrego woka. Macie może jakieś sugestie? ♥
Jest rok 1819. Młody Michael Thonet zostaje stolarzem w Boppard nad Renem. Dzięki drygowi do biznesu i wysokiej jakości wytwarzanych mebli staje się sławny w całym regionie. Swój własny zakład otwiera dość późno, bo mając już 53 lata. On i jego pięciu synów tworzy nową markę - Bracia Thonet - "Gebrüder Thonet". W 1850 r. Powstaje krzesło Nr 14 (dziś sprzedawane jako 214) - słynne „krzesło wiedeńskiego bistro”, które składa się z sześciu giętych elementów połączonych dziesięcioma śrubkami plus do tego dwie nakrętki. To rewolucja w świecie wzornictwa i masowej produkcji. Le Corbusier mówi o numerze czternastym: “Nigdy wcześniej nie stworzono czegoś tak eleganckiego, dobrego koncepcyjnie, dokładnie wykonanego i tak wygodnego w użytkowaniu”. Jednak nie to krzesło jest przedmiotem mojego zainteresowania, lecz inne z fabryki Thonet oznakowane numerem 30. Elegancko wygięte z podłokietnikami, otwartym tylnym oparciem i siedzeniem wypełnionym rattanową plecionką. Oglądamy...
Witajcie! Co nas dzisiaj zajmuje? Pracujemy między innymi nad Blue Collection, którą lada moment wprowadzamy do sklepu. Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. To wkrótce, a dzisiaj chciałam Wam życzyć mnóstwa pozytywnej energii i udanego startu w nowy tydzień!