12.00 - czas na FIKĘ! Tym, którzy dopiero odkrywają skandynawskie zwyczaje wyjaśnię, że fika to popularna w Szwecji przerwa na kawę i słodką przekąskę fikabröd, czyli niewielką, cynamonową bułeczkę - Kanelbullar.
Co prawda na tym zdjęciu trzymam torebkę pełną Kanelbullar ze szwedzkiego marketu ICA, ale tuż poniżej to już nasz wyrób. Są pyszne!
Przepis na Kanelbullar jak i wszystkie potrzebne do przyrządzenia tej szwedzkiej bułeczki wskazówki znajdziecie na blogu mojego Tomasza POLISH KUCHNIA FACET.
Mam słabość do takich słodkości, zresztą do wszystkiego, co cynamonowe! Zazwyczaj, tak na szybko, dodaję odrobinę cynamonu do kawy :) Pozdrawiam Kasiu!
Kasiu jakie ładne i równe Wam wyszły! Do kawki jak znalazł, aż mi ślinka cieknie. Zawsze sobie obiecuję, że zrobię i.. na tym się kończy. Może właśnie boję się tego zawijania? A cynamon uwielbiam i podoba mi się pomysł dodania go do surówki z marchwii :) U mnie za to kawałek Danii. Pozdrawiam! marta
Dzień dobry.
OdpowiedzUsuńSmacznego! Pocułam czas na wypieki ;)
Pozdrawiam
Daria Gorgosz
Dzień dobry,
UsuńDaria, piekłaś już kiedyś Kanelbullar? Polecam!
Pozdrawiam serdecznie.
Jeszcze nie, ale przepis jest więc tylko chęci potrzeba.
UsuńPozdrawiam ciepło.
:)
UsuńPozdrawiam serdecznie z deszczowego Gdańska!
no właśnie przy okazji moich cynamonowych bułeczek, przypomniały mi się o tych cudach, muszę koniecznie zrobić:)
OdpowiedzUsuńCynamonowe bułeczki przy kawie bardzo miło mi się kojarzą :)
OdpowiedzUsuńTe Waszego wypieku cudownie prezentują się na zdjęciach.
Cynamonowa bułeczka to jest TO! :)
UsuńMniam!
OdpowiedzUsuńLiczę na niejedną, a wlaściwie na trzy okazje do spałaszowania FIKI w nadchodzący weekend :)
Ha:) Rzeczywiście, czas na fikę:) A bułeczki cynamonowe to to jest The Best pomysł:) Dobrego popołudnia!
OdpowiedzUsuńUściski, Aniu!
UsuńJa je uwielbiam i moglabym naprawde jesc je bez konca :)
OdpowiedzUsuńPaula, zatem witaj w klubie :)
UsuńUwielbiam te bułeczki i chyba właśnie nabrałam ochoty na ich zrobienie;)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie na moim blogu!
UsuńFajne zdjęcie profilowe :)
Mam słabość do takich słodkości, zresztą do wszystkiego, co cynamonowe! Zazwyczaj, tak na szybko, dodaję odrobinę cynamonu do kawy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasiu!
Monika, cynamon nie ma sobie równych. Mam ostatnio ochotę spróbować połączyć go z surówką z marchewki.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Ale pyszności!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Wygląda smakowicie, cynamon jakoś dodaje mi energii więc jestem jak najbardziej za. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKasiu jakie ładne i równe Wam wyszły! Do kawki jak znalazł, aż mi ślinka cieknie. Zawsze sobie obiecuję, że zrobię i.. na tym się kończy. Może właśnie boję się tego zawijania? A cynamon uwielbiam i podoba mi się pomysł dodania go do surówki z marchwii :) U mnie za to kawałek Danii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
marta
mmmm ależ to wyglada.. chyba zrobie te bułezki wg przepsiu twojego męza :)
OdpowiedzUsuń